Na wiosnę na lotnisku w Modlinie powstanie salonik biznesowy. Władze portu myślą też o opcji wprowadzenia transportu limuzyną spod domu pasażera do drzwi samolotu, bo - jak się okazuje - z Modlina lata wiele gwiazd

Jak będzie wyglądać salonik biznesowy? Na 90 m kw. na antresoli zbudowana zostanie recepcja oraz strefy odpoczynku i gastronomiczna.

- Każdy pasażer, osoby odprowadzające lub witające pasażerów, będą mogły za rozsądną opłatą (ta jeszcze nie została ustalona) miło i w ciszy spędzić czas, popracować, poczytać, porozmawiać, napić się i coś dobrego przekąsić przed lub po locie - informuje Piotr Lenarczyk, szef biura handlowo-marketingowego Portu Lotniczego Warszawa/Modlin.

Jakie korzyści będzie miał klient korzystający z takiego saloniku? To m.in. dostęp do krajowej i międzynarodowej prasy, wysokiej jakości TV z dużym ekranem, bufet z przekąskami oraz napojami bezalkoholowymi i alkoholowymi czy obsługa recepcyjna.

- Planujemy, by w ramach dostępu do saloniku oferować tzw. fast track, czyli szybkie przejście przez kontrolę bezpieczeństwa. Dzięki temu uda się uniknąć oczekiwania w kolejce - zaznacza Lenarczyk - Chcemy zaoferować naszym pasażerom to, czego oczekują, a już przy obecnej liczbie ok. 160-170 tys. pasażerów miesięczne ich oczekiwania są naprawdę bardzo różne - wyjaśnia, dodając, że od roku systematycznie rośnie odsetek pasażerów, których dochód miesięczny na gospodarstwo domowe przekracza 10 tys. zł.

Władze lotniska myślą też o drugim saloniku w nowej części terminala (rozbudowa planowana na najbliższe 3 lata)  i opcji wprowadzenia transportu limuzyną spod domu pasażera do drzwi samolotu. Czy to oznacza, że z Modlina wylatują gwiazdy i ważniejsi politycy?

- Z naszego lotniska już obecnie korzysta wiele znanych osób - gwiazd muzyki i filmu czy też politycy, latający po kraju do Wrocławia i Gdańska, za granicę do stolic europejskich i na wakacje na Wyspy Kanaryjskie, Kretę czy Majorkę - podsumowuje Piotr Lenarczyk.