- Plac zabaw wygląda, jakby był gotowy, dzieci się tu bawią, ale nie ma wejścia – skarży się pani Magda, mama 3-letniej Natalki. - Byłam świadkiem, jak straż miejska przegoniła stamtąd dzieci

Rzeczywiście, w pogodne, słoneczne dni plac zabaw w parku miejskim im. J. Wybickiego jest pełen dzieci i nastolatków. Brak wejścia wcale im nie przeszkadza.
Dają sobie radę, wspinając się na stos kostki brukowej, ułożonej pod niskim ogrodzeniem i bez trudu przedostają się na teren placu. Młodszym dzieciom w pokonaniu przeszkody pomagają starsi koledzy i rodzice.
Na pierwszy rzut oka miejsce i wszystkie sprzęty znajdujące się na nim wyglądają na gotowe do zabawy. Tym bardziej, że w tej części parku nie są już prowadzone roboty budowlane.
- Sprawa była już wyjaśniana wielokrotnie. Dopóki park jako inwestycja nie zostanie formalnie odebrany, miasto nie może wziąć odpowiedzialności za to, co się dzieje na „placu budowy” - wyjaśnia zastępca burmistrza Jacek Gereluk. - Wykonawca prac inwestycyjnych ma przekazany teren do momentu wykonania i ostatecznego protokolarnego odebrania gotowej inwestycji – dodaje burmistrz.
W tej sytuacji pozostaje jedynie czekać na oficjalne otwarcie parku, które ma nastąpić 31 maja, a na razie bawić się trzeba na innych placach zabaw.