Articles

Po sprawiedliwość do Białegostoku?

Sprawa przynależności sądowej gminy Nasielsk jest bardzo ważna dla jej mieszkańców. To oni bowiem ponoszą koszty tego, że przypisani są do kompetencji Sądu Rejonowego w Pułtusku. Pisaliśmy o tym w Tygodniku Nowodworskim (nr 18 z tego roku str. 5) w artykule pod znamiennym nadtytułem „Przypisani do sądu jak niewolnicy”


Mieszkańcy gminy Nasielsk związani administracyjnie (i nie tylko) z powiatem nowodworskim zmuszeni są do załatwiania swych spraw w Sądzie Rejonowym w Pułtusku. W konsekwencji, poprzez przynależność tego Sądu do Sądu Okręgowego w Ostrołęce, skazani są na „wycieczki” do Ostrołęki czy Ostrowi Mazowieckiej, a nawet w wielu wypadkach do Łomży. Wszystkie zaś te miejscowości dzieli od gminy Nasielsk droga długości ponad 100 kilometrów. Do tego Nasielsk nie posiada z tymi miejscowościami żadnego bezpośredniego połączenia środkami komunikacji publicznej. To powoduje ogromne koszty dla potencjalnych klientów pułtuskiego sądu z terenu gminy Nasielsk.
Z Nowym Dworem wygodniej
Przynależność do Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim, tę niedogodność w dużym stopni by likwidowała. Nowy Dwór leży wprawdzie niewiele bliżej (22,5 km) niż Pułtusk (25 km), ale znacząca jest różnica w odległości do Sądu Okręgowego. To tylko 50 km w wypadku Warszawy i ponad 100 kilometrów w wypadku Ostrołęki, Ostrowi Maz. czy Łomży.
No i rzecz niebagatelna – komunikacja. Gmina Nasielsk jest doskonale skomunikowana z Nowym Dworem i Warszawą. To właśnie z tego powodu mieszkańcy gminy Nasielsk szukają i znajdują miejsca pracy w Nowym Dworze i Warszawie.
Przepychanki od lat
Problem znany jest nie od dziś. Podejmowane były próby zmiany tego stanu. W 2004 sprawa była bliska załatwienia. W kwestii tej wypowiedziały się Sądy Okręgowe i Prokuratury w Warszawie i Ostrołęce. Warszawa zgadzała się na przejęcie gminy Nasielsk do swej kompetencji, a Ostrołęka zgadzała się na oddanie tej gminy do kompetencji Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Maz. Wtedy, mimo jednoznacznego stanowiska rady Miejskiej, nie udało się ostatecznie rozwiązać problemu, a przyczyna leżała nie tylko w dziwnej miłości do Nasielska prawników pułtuskich (to są ich miejsca pracy), ale i pewnych zakulisowych działaniach – bo jak zrozumieć to, że Nasielsk wypowiedział się w tej istotnej dla jego mieszkańców sprawie zbyt późno. A Rada podjęła decyzję natychmiast, gdy się jej o to zapytano. Tyle że to pytanie poznała zbyt późno. I to jest problem, któremu też warto się przyjrzeć, ponieważ wygląda na to, że ktoś wyraźnie działa na szkodę mieszkańców gminy Nasielsk.
Wycieczki na Podlasie?
Sprawa powraca jak bumerang. Od 1 lipca bieżącego roku planowana jest kolejna reforma w rejonizacji sądownictwa w Polsce. Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza od 1 lipca br. Sąd Okręgowy w Ostrołęce przenieść z okręgu apelacji warszawskiej do apelacji białostockiej To dla nasielszczan w wypadku apelacji kolejna długa wycieczka. Nasielsk od Białegostoku dzieli ponad 200 km. To w wypadku, gdy się ma własny pojazd. W innym wypadku, tych kilometrów dużo przybędzie. Paradoksem jest to. że na tę atrakcyjną wycieczkę trzeba byłoby jechać przez Warszawę. To dla Nasielska nie do przyjęcia.
Nasielszczan mają w nosie
Uciążliwe byłoby to również i dla Ostrołęki i dla Pułtuska. Rozumiemy więc zdenerwowanie władz tych miejscowości. Tyle że nie bardzo rozumiemy rozgrywanie tej partii „nasielską kartą”. Nikt nie pyta (przynajmniej oficjalnie) przedstawicieli mieszkańców nasielskiej gminy o zdanie. Za tych wypowiada się Rada Miejska Pułtuska i Rada Powiatu Pułtusk. Tyle że Nasielskowi, w tej zwłaszcza sprawie, nie po drodze z Pułtuskiem.
Ciekawe, że osoby wypowiadające się za pozostawieniem dotychczasowego stanu organizacyjnego  używają nie tylko nasielskiej karty, ale i tych samych argumentów, których używa Nasielsk chcąc zmienić swoją przynależność sądową. Bo mieszkańcom tych ziem też wydłużą się sądowe wyjazdy. I tu nasuwa się wniosek i pytanie: dlaczego czynią to samo innym, gdy im to niemiłe.
Rada działa
Rada Miejska Nasielska o całym zamieszaniu dowiedziała się dość przypadkowo, i co najważniejsze, późno. Postanowiła jednak działać i to szybko. Na sesji Rady Miejskiej w dniu 25 maja wypracowano stanowisko, które skierowano do  odpowiednich instancji.
Znamienne jest już pierwsze zdanie tego stanowiska: „Rada Miejska w Nasielsku wyraża swoje oburzenie i dezaprobatę dla działań Organów Sprawiedliwości, które o mieszkańcach Gminy Nasielsk zadecydowały zaocznie bez ich wiedzy”.
W stanowisku tym wskazuje się wyraźnie na paradoks, że to powiat pułtuski i miasto Pułtusk podejmując stanowiska swych Rad zadecydowały o utrzymaniu w właściwości Sądu Rejonowego w Pułtusku Gminy Nasielsk. Napisano też w stanowisku: „Sąd Pułtuski po raz kolejny decyduje za Gminę Nasielsk, gdzie sprawy jej mieszkańców będą rozstrzygane”.
W konkluzji Rada Miejska w Nasielsku apeluje o podjęcia działań w celu wyłączenia Nasielska z obszaru właściwości Sadu Rejonowego w Pułtusku. I stanowisko Rady nie mogło być inne, bo musi ona dbać o interes tych, którzy w jej ręce powierzyli swój los.
Az