Articles

Woda opada

W niedzielę o drugiej po południu w Jabłonnie widać spadek poziomu wody. Wieczorem, kilkanaście kilometrów w dół Wisły, w Bożej Woli, też

Wczesnym popołudniem na łacie, wbitej za wałem na przedłużeniu ul. Parkowej w Jabłonnie, widać podziałkę zalaną do wysokości 220 cm. To znaczy, że od wczoraj woda opadła o ok. 20 centymetrów. Na wale, jak w sobotę, rekreacja – rowery, spacery, fotografie.
Ciekawy widok na zaporze w Dębem. Trudno mówić o poziomie rzeki powyżej i poniżej tamy. Wszystkie otwory przepustowe są otwarte i hucząca masa brunatnej, spienionej wody wali na zachód wzbijając się prawie na poziom Zalewu Zegrzyńskiego. Plaże poniżej zapory, na które zjeżdżali autami wędkarze – zalane. Brzegi zalewu zupełnie bezpieczne, ale to wszystko nie pomaga mieszkańcom Modlina Wyszogrodu, Płocka. Ta masa wody dołącza po kilkunastu kilometrach do wezbranej Wisły.
O dziewiątej wieczorem w Bożej Woli pod Nowym Dworem nie widać oznak niepokoju. Policja, jak wszędzie, nie wpuszcza samochodów w pobliże wału. Ale mieszkańcy spacerują nad rzekę. Za nasypem ciągle płynie żółta breja, ale na piasku widać ciemny pas – woda, jak w Jabłonnie, opadła o ok. 20 centymetrów. Wały ciągle mogą przecieknąć. W stronę Rajszewa jedzie ciężarówka z workami piasku. Nastrój na platformie – niealarmowy.

Tekst: jak
Zdjęcia z Jabłonny i Dębego: Marcin Chomiuk, z Bożej Woli: Piotr Kucza