Articles

Uczniowie z Pomiechówka zdobywają kraj

Uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych z Pomiechówka zyskują coraz większą renomę na Mazowszu i w innych częściach Polski. Reprezentanci szkoły regularnie zdobywają nagrody w regionalnych konkursach kulinarnych, a o praktykantów z tej placówki zabiegają najlepsze polskie hotele i restauracje

Obecnie w szkole uczy się około 250 uczniów. W kilku klasach o różnych specjalnościach poznają techniki żywienia, zasady prowadzenia gospodarstwa domowego sztukę nakrywania stołów, organizację pracy w hotelu, sztukę obsługiwania gości, kucharzenia. Krótko mówiąc, uczą się wszystkiego, co jest potrzebne w branży hotelarskiej i gastronomicznej.
Konkurs, czyli „wilk” za karpia
Uczniowie uczestniczą w licznych konkursach gastronomicznych, zajmując w nich zazwyczaj miejsca w czołówce.
- Zwycięstwa dają naszej młodzieży wiarę w siebie. Do tych imprez przygotowujemy się poprzez konkursy wewnątrzszkolne, organizowane przeważnie dwa razy do roku. Młodzież oswaja się wówczas z atmosferą i smakiem rywalizacji. Sukcesy sprawiają im wiele radości; po zwycięstwie pokazują dyplomy swoim kolegom, którzy - zachęceni ich przykładem - też chcą wziąć udział w takiej rywalizacji i pokazać się od jak najlepszej strony – mówi Hanna Radywonik, dyrektor Zespołu.
Ostatnim sukcesem było III miejsce w grudniowym konkursie pod hasłem Wigilijne Dania Rybne 2009. O mistrzostwo walczyło osiem szkół z Mazowsza.  W zespole z Pomiechówka wystąpili uczniowie klasy III A - Agnieszka Franczyk, Patrycja Brodowska, Anna Bienias oraz Piotr Bralski.
Uznanie jurorów, wśród których byli m.in. Jerzy Pasikowski, Robert Sowa i Karol Okrasa, zdobyły przygotowane przez Agnieszkę i Patrycję roladki ze śledzia w towarzystwie sałat z marynowaną rzodkwią i sosem z czerwonego wina oraz karp w migdałach otulony plastrem miodu w aromatycznym sosie żurawinowym podany z kaszą kuskus.
Oddzielnie oceniono umiejętności i wdzięk Patrycji Brodowskiej, której jednogłośnie przyznano tytuł Osobowości Konkursu.
Nagrodą za trzecie miejsce był „wilk”, specjalna maszyna do mielenia mięsa za 1500 zł.
Praktyka czyni mistrza
Pomiechowscy uczniowie odbywają praktyki w najbardziej luksusowych hotelach w całej Polsce. Podglądają umiejętności doświadczonych kuchmistrzów w Sheratonie, Belvedere czy hotelu „Sobieski”. Co roku odbywają też tygodniowe praktyki w znanym hotelu „Bryza” w Juracie, gdzie zdobywają wiedzę i umiejętności pod nadzorem sław polskiej kuchni.
Tajnikami sztuki kulinarnej dzielili się z nimi m.in.  Karol Okrasa, mistrz w swoich fachu Robert Sowa oraz Ewa Wachowicz, była Miss Polonia, wielbicielka dobrego jedzenia, prowadząca autorski program kulinarny w jednej ze stacji telewizyjnych.
Same pochwały
Właściwie nie ma placówki, która nie wydałaby pochlebnej opinii o praktykantach z Pomiechówka. Akta szkoły pełne są pozytywnych referencji.
„Zorganizowana, zdyscyplinowana, cechuje ją kreatywność i kultura osobista” - czytamy w opinii wystawionej przez hotel „Sobieski”.
„Sympatyczna, miła dla gości, samodzielna i rozważna” - to fragment referencji z hotelu „Campanile”.
„Zaangażowana, chętna do nauki”- chwalą praktykantkę szefowie „Victorii”.
Są też listy dziękczynne z Ibisa, Mercurego i innych placówek. Ich autorzy doceniają pracowitość uczniów, wyrażają podziw dla ich skromności i umiejętności.
- O naszych uczniach w środowisku gastronomicznym krąży fama, że są dobrzy – mówi dyrektor Radywonik. - Kiedyś zadzwonił do mnie szef jednej ze znanych restauracji, który nie mógł się nadziwić, że nasza praktykantka - sama z siebie - bez żadnego polecenia zwierzchnika, wzięła szczotkę i szufelkę i zaczęła sprzątać pomieszczenie. Po prostu uznała je za niewystarczająco czyste. Takie zachowania promują naszych wychowanków, a szefowie kuchni, hoteli czy restauracji przekazują potem sobie dobre opinie na ich temat.
Nic więc dziwnego, że z niektórymi palcówkami szkoła współpracuje od lat, a inne ubiegają się właśnie o pomiechowskich praktykantów.
Nauczyciele mają teorię, wyjaśniającą popularność swoich wychowanków.
- Nasza młodzież jest skromniejsza i mniej pewna siebie niż warszawska. Nie jest też tak rozkapryszona jak jej rówieśnicy z większych miast - tłumaczy Magdalena Górska, jedna z nauczycielek opiekujących się uczniami startującymi w konkursach.
Elżbieta Ziemiecka, kierowniczka praktyk dodaje:
- Dzięki pracy w dobrych hotelach i restauracjach nasze dzieci zdobywają nie tylko doświadczenie zawodowe, ale również śmiałość i obycie tak przecież potrzebne ma co dzień.
Absolwenci ZSP na ogół dają sobie radę po ukończeniu szkoły. Jedni zatrudniają się kuchniach czy hotelach, inni zakładają własne interesy, kolejni odnoszą sukcesy w branży.
Wśród byłych uczniów jest menedżer poważnego hotelu, kierownik restauracji, zastępca szefa kuchni.
Nowoczesna pracownia
Uczniowie doskonalą kucharski fach w pracowniach gastronomicznych szkoły. W grudniu otworzono kolejną taką salę. Wyposażona w najnowszy sprzęt, może służyć za wzorzec dla innych placówek tego rodzaju.
Jest tam więc nowoczesny piec konwekcyjno-parowy, profesjonalna zmywarka do naczyń, witryna i szafa chłodnicza,energooszczędna płyta indukcyjna i cała masa drobnego sprzętu.
Uczniowie mają do dyspozycji trzy stanowiska. Swoje miejsce ma też wykładowca.
Pieniądze na wyposażenie pracowni dały po połowie województwo i starostwo powiatowe.
Coś dla innych
Szkoła udziela się też na niwie społecznej. Dobrze układa się współpraca z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Pomiechówku, w którym cyklicznie organizowane są spotkania o tematyce kulinarnej. W ubiegłym roku uczono mieszkańców gminy jak robić papieskie kremówki, demonstrowano nakrywanie stołu na Wielkanoc, przygotowywano potrawy na walentynki, robiono jaja faszerowane.
Uczniowie przygotowują też drobne wypieki na gminne dożynki, prowadzą zajęcia o tematyce kulinarnej z gimnazjalistami, współpracują gastronomicznie z miejscową parafią. 
Tekst: Zbigniew Czarnecki
Fot. Archiwum, Czar