Articles
Chcemy, planujemy, zamierzamy...

Według statutu LOT, do zadań stowarzyszenia należy kreowanie pozytywnego i atrakcyjnego wizerunku regionu, promocja turystyki, inicjowanie, opiniowanie i wspomaganie planów rozwoju i modernizacji infrastruktury turystycznej. Dalej możemy przeczytać o prowadzeniu działalności edukacyjnej i wydawniczej, informacji turystycznej oraz propagowaniu działań zmierzających do ochrony środowiska naturalnego i kulturowego regionu.
Do pozostałych celów LOT należy wspieranie podmiotów branży turystycznej, nawiązywanie współpracy z podmiotami zagranicznymi działającymi w obszarze turystyki, a także aktywizacja wolontariuszy we wszystkich przedsięwzięciach realizowanych w ramach stowarzyszenia.
Dzieje się niewiele?
Od osoby związanej z LOT dowiadujemy się, że niewiele się tam
dzieje. - Mam wrażenie, jakby ci ludzie już się wypalili – mówi nasz rozmówca. - Kiedy działali w Partnerstwie Trzech Rzek i otrzymywali dofinansowanie z Unii Europejskiej, robili o wiele więcej.
Słyszymy również, że LOT nie organizuje żadnych imprez, najwyżej w nich współuczestniczy. Wszelkie inicjatywy kończą się w fazie planów. Nie układa się współpraca z gminami. Biuro stowarzyszenia nie prezentuje się najlepiej. Natomiast działalność LOT ogranicza się jedynie do rozdawania ulotek na różnego rodzaju imprezach i targach turystycznych oraz spisywania relacji z tych imprez i prowadzenia strony internetowej.
- Mamy tu przecież wiele atrakcji turystycznych, tylko ktoś powinien wziąć się do roboty. Być może po wybraniu nowego zarządu coś się wreszcie ruszy – uważa nasz rozmówca. - LOT sam w sobie jest świetna sprawą, tylko ludzie powinni bardziej angażować się w to, co robią. Mimo że nie ma już pieniędzy z Unii, można zrobić wiele ciekawych imprez, bo wystarczy pomoc ludzi dobrej woli.
Po to jesteśmy
O działalność Lokalnej Agencji Turystycznej spytaliśmy jej
wiceprezesa Grzegorza Sokołowskiego.- Często spotykam się z pytaniem: po co my jesteśmy? Jesteśmy po to, żeby wspierać inicjatywy i różnego rodzaju imprezy – tłumaczy G. Sokołowski. - LOT-y to organizacje, które mają za zadanie promować region, dbać o jego wizerunek, scalać podmioty w nim działające. Na naszej stronie są zawsze aktualne informacje na temat imprez i wydarzeń w regionie.
Imprezy zainteresowały też Marka Kozłowskiego, jedynego etatowego pracownika w LOT.
- Owszem, powinna być jedna sztandarowa impreza w roku i przygotowujemy taką imprezę – powiedział M. Kozłowski. - W związku z tym, że powinien być to produkt turystyczny lub jego część, należy się do tego dobrze przygotować. Ma ona być imprezą dla wszystkich członków LOT. To nie może być zwykły miejski festyn.
Jak działa stowarzyszenie
LOT jest stowarzyszeniem, mogącym prowadzić działalność gospodarczą,
chociaż tego nie robi. Ma jednego etatowego pracownika,
który prowadzi biuro i stronę internetową. LOT
utrzymuje się głównie ze składek członkowskich
w wysokości 60-100 zł (w zależności, czy opłaca je
osoba prywatna, czy firma). Gminy za członkostwo płacą 0,83 zł od
mieszkańca. Budżet LOT zamyka się w 50 tys. zł.
Oprócz składek LOT może też otrzymywać pieniądze
z 1% odpisów od podatku. Tymczasem koszt udziału
w targach turystycznych wynosi około 10 tys. zł.LOT współpracuje z Wydziałem Promocji i Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miejskim w Nowym Dworze Maz. Urząd finansuje też wydruk ulotek. Pan Marek narzeka jednak na utrudniony kontakt z pozostałymi gminami i niedostępność wójtów.
Członkami LOT są osoby indywidualne oraz firmy. Członkowie wykonali w tym roku 400 godzin prac społecznych na rzecz LOT. W ramach tych prac w weekendy zajmują się sprzedażą biletów do Koszar i Wieży Tatarskiej. Część pieniędzy z tych biletów otrzymuje Agencja Mienia Wojskowego, a część przeznaczona zostaje na cele statutowe LOT. Członkowie LOT utrzymują też porządek wokół Wieży Tatarskiej.
„Historyczna”
siedziba
Działalność w Partnerstwie Trzech Rzek trwała od października
2006 do roku 2008. Wówczas stowarzyszenie LOT utraciło swoją
siedzibę. Miejsce na Ledóchowskiego w Modlinie
Twierdzy otrzymało w lutym br. Wcześniej biuro LOT mieściło
się na ul. Paderewskiego. Część budynku w Twierdzy ma być
przeznaczona na muzeum. Budynek wymaga remontu, panuje tu wilgoć
i ogólne warunki są złe. - Docelowo otworzymy tu - w wyremontowanym budynku - punkt informacji turystycznej, gdzie oprócz informacji będzie można zaopatrzyć się w pamiątki z regionu działania LOT – mówi Marek Kozłowski.
W listopadzie odbędzie się zebranie, podczas którego będzie wybierany nowy zarząd LOT.
Imprezy
Podstawą obecnej działalności LOT jest udział w targach
turystycznych. W tym roku przedstawiciele stowarzyszenia byli
na targach w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku
i w Kielcach. - Jesteśmy członkiem Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. Bierzemy udział w szkoleniach przez nią organizowanych – tłumaczy M. Kozłowski. - Uczestniczymy we wspólnych przedsięwzięciach MROT i POT, nasze imprezy lokalne wpisywane są w ogólnopolski kalendarz imprez. Uczestniczymy również w konferencjach dotyczących promocji całego Mazowsza, tworzymy wraz z MROT wspólny produkt turystyczny.
Pod koniec czerwca 2010 LOT chce zorganizować pod Zakroczymiem imprezę związaną z rocznicą bitwy pod Grunwaldem.
- To właśnie na ziemi zakroczymskiej stacjonowały wojska księcia litewskiego Witolda w drodze na spotkanie z Jagiełłą. Tutaj też doszło do połączenia sił Witolda i mazowieckiego księcia Janusza – wyjaśnia G. Sokołowski, wiceprezes Lokalnej Organizacji Turystycznej.
Od niego dowiadujemy się także o tym, że LOT pracuje obecnie nad wyznaczeniem szlaku rowerowego od Bramy Ostrołęckiej do gminy Zakroczym. Natomiast w gminie Pomiechówek ma powstać trasa dla nordic walking.
- Arkadiusz Szaraniec pisze przewodnik turystyczny, w którym oprócz bazy obiektów turystycznych w naszym regionie, będzie także zbiór felietonów o najciekawszych zabytkach – opowiada G. Sokołowski. - Niestety, może pojawić się problem ze znalezieniem pieniędzy na publikację przewodnika, będziemy występować o środki unijne na ten cel.
Dla turystów
W maju 2010, po zakończeniu warszawskich targów
turystycznych, LOT ma w planach zorganizowanie imprezy,
podczas której każdy członek LOT mógłby
zaprezentować swoją działalność. Drugim celem imprezy ma być przekaz
historyczny o tym, jaki wpływ Twierdza wywierała przez lata na
region. - Być może w 2010 roku, który jest Rokiem Chopinowskim, zorganizujemy koncert muzyki Chopina. Pomysły zostawimy nowemu zarządowi, który może je potem zweryfikować – dodaje M. Kozłowski. – Jesteśmy cały czas w kontakcie z organizatorami roku Chopinowskiego na Mazowszu.
LOT ma wiele ambitnych planów, gorzej jednak z ich organizacją. Obecny zarząd liczy na aktywne działania nowego (od listopada br.), pozostawiając mu swoje pomysły. Sam zajmuje się rozdawaniem ulotek, uczestnictwem na targach oraz prowadzeniem internetowej bazy obiektów turystycznych.
Co poza tym
Latem stowarzyszenie przeprowadziło konkurs fotograficzny, na
który nadesłano ponad 160 zdjęć. Prowadzi też bazę obiektów turystycznych.
- Kiedyś była nieaktualna, teraz jest aktualna w dziewięćdziesięciu paru procentach. Turystom, którzy się u nas pojawiają, przedstawiamy pełną ofertę noclegowo-gastronomiczną zawartą w naszej bazie – mówi M. Kozłowski.
Twierdzę chętnie zwiedzają obcokrajowcy. Jak opowiada G. Sokołowski, ostatnio byli tutaj turyści z Korei Północnej, Indii, Japonii oraz Polacy mieszkający na stałe w USA i Australii. LOT był też organizatorem spotkania historyków z krajów anglosaskich, na którym pojawili się także samorządowcy i przedstawiciele Agencji Mienia Wojskowego. Anglojęzyczni pasjonaci fortyfikacji wykazali szczególne zainteresowanie Fortem X w Henrysinie.
LOT pomaga również studentom, udzielając im informacji potrzebnych do napisania prac licencjackich czy magisterskich z turystyki.
Pan Marek stara się zachęcać wszystkich turystów, którzy przychodzą do biura, żeby zwiedzili nie tylko Twierdzę, ale także inne gminy.
Joanna Rostkowska