Articles
Masakra na drodze

Jackowo leży w gminie Nasielsk na samym krańcu powiatu nowodworskiego. Na końcu wsi znajduje się niestrzeżony przejazd kolejowy. Linię kolejową Warszawa – Gdynia przecina tu droga Nasielsk – Świercze. Biegnie ona wzdłuż torów kolejowych i w tym miejscu z obydwu stron wznosi się i ostrymi łukami zbliża się do torów, by je przeciąć. Jest to wyjątkowo niebezpieczny przejazd. Do tego zarówno linia kolejowa jak i droga są bardzo ruchliwe. Natężenie ruchu wzrasta szczególnie w weekendy, bo tędy wiedzie przez Nasielsk skrót z Warszawy w kierunku na Ciechanów.
W piątek, 26 czerwca, w godzinach popołudniowych do przejazdu od strony Świercz dojeżdżał duży samochód ciężarowy wiozący do pobliskiej ubojni 12 sztuk bydła. Kierowcy nie udało się pojechać po ostrym łuku i wjechać na przejazd. Samochód pojechał prosto. W tym miejscu był duży rów. Do tego w rowie, na samym jego początku, leżał olbrzymi kamień.
Być może on spowodował, że ciężarówka „położyła” się na lewym boku. Ludzie nie odnieśli obrażeń, natomiast większość zwierzaków została mocno poturbowana. Na tyle mocno, że 5 z nich trzeba było uśmiercić jeszcze w skrzyni przewróconej ciężarówki. Samo wydobywanie przestraszonej i poranionej zwierzyny było bardzo trudne. Trzeba było użyć dźwigu i dużego traktora. Cała akcja przebiegała pod okiem lekarzy weterynarii, a prowadził ją właściciel ubojni ze swymi pracownikami i znajomymi.
Ciężarówka leżała obok drogi i torów. Ruch kolejowy odbywał się normalnie, jeśli nie liczyć tego, że pociągi, zwłaszcza podmiejskie, wyraźnie zmniejszały w tym miejscu szybkość. A pociągów, w czasie gdy trwała akcja ratownicza, przejechało 14. Ruch na drodze odbywał się z niewielkimi utrudnieniami. Policja i strażacy zadbali, aby nie było większych przerw w ruchu i aby w tym, tak trudnym do pokonania i w normalnych warunkach miejscu, nie doszło do kolejnego wypadku.
Tekst: WAZ
Foto: Tomasz Zawadzki
Foto: Tomasz Zawadzki